Jest rok 2012. Panuje straszny szum odnośnie sprawy między Apple a Samsungiem. Kłócą się i kłócą. Sąd ukarał Samsunga a ten już raz zapłacił. Potem sąd przyznał rację Samsungowi i Apple miało umieścić przeprosiny – co nieudolnie czyniło. Mnie to nic nie obchodzi!
Dynda mi to jak ogon Reksiowi. Aj dont ker. Cenię Apple za produkty które potrafi złożyć w zera na koncie, nawet jeśli pomysły są cudze. Cenię też Samsunga za to, że potrafi kopiować Apple i mimo, że się wiesza, to klient dostaje go w dwa razy niższej cenie. Nie oceniam moralności tych firm – nawet nie próbuję. Dla mnie liczy się produkt.
Jest wielu zwolenników Apple i oni trzymają się tego, że to właśnie firma z jabłkiem w logo wymyśliła wszystkie te wspaniałe rzeczy, których teraz wszyscy możemy używać bo Samsung i Android tak naprawdę korzystają z podobnych rozwiązań. Można by rzec, że bez Apple nie było by teraz rynku tabletów i smart fonów itp. Nie było by niczego bo to oni wymyślili kolor czarny i biały – niedługo będą skarżyć czarnoskórych bokserów, że grają na białym pianinie. Dla mnie ten spór jest trochę bez sensu. Fakty są takie:
- Apple jest mistrzem zbierania cudzych pomysłów i robienia na nich dużych pieniędzy (zajumali np. myszkę i interfejs graficzny od Xerox).
- Apple zapożyczało swój design od innych (np. Braun). Trochę jest tak, że albo ci „inni” już nie żyją albo pracują dla Apple.
- Apple jako pierwsze wprowadziło smartfona, tablet i smartwatch na rynek (mówię tu o o istotnej na rynku skali sprzedaży).
- Apple przegrywa od wielu lat procesy o prawa autorskie itp. i płaci za to.
- Premiera pierwszego Samsunga Galaxy S (S1) przypadła na czas, gdy najbogatsi używali iPhone, a pozostali Nokii z systemem Symbian.
- Samsung zapożyczał design i interfejs od Apple (oraz reszta świata ludzi z formatem widzenia 16:9 – czytaj skośnoocy)link do 132 stronicowego raportu Samsunga, gdzie mamy tabelę i z lewej jest pokazane jak jest w iPhonie a z prawej jak jest w S1 „How the Galaxy S should be more like the iPhone„
- Samsung płaci kary do Apple – jego prawnicy przegrywają
- Samsung jest nie tylko producentem telefonów – wpływ tej firmy na gostpodarkę światową jest znacznie większy (zobacz film – jak wielki jest Samsung na końcu)
- Dzisiaj w wielu aspektach technicznych Samsung wyprzedza Apple, ale to ten drugi wyznacza trendy
- To każdy z nas decyduje kto wygra ten spór. Zrobimy to idąc na zakupy. Wygra ten którego produkt będziemy używać.
Może być jeszcze inaczej i tego się najbardziej obawiam.
Dwóch olbrzymów bije się na śmierć i życie. Ręka noga mózg na ścianie, tymczasem Google wprowadza co nóż swoje tanie produkty na „chińskim” sprzęcie np. Nexus itp. Podobnie było w polskiej polityce – PIS bił się z PO a zyskał Palikot (nie pytajcie mnie czy Apple jest PIS’em czy PO – nie wiem).
Obawiam się, że to właśnie oni (www.google.com lub jak się okazało Xiaomi) skorzystają na tym najbardziej.
Nie mam nic przeciwko Google, ale oni już prawie mają monopol na rynku i to dla nas klientów nie jest korzystne. Dlatego popieram wszelkie inicjatywy tworzenia nowych systemów i rozwiązań – Windows 8 mobile czy nowy Mozilla Firefox OS. Smutne jest to, że prawa patentowe są tak niejednoznaczne i jak Apple zapłaci prawnikom jeszcze więcej to dowiodą, że Ziemię też stworzyli bo jak wiadomo ma zaokrąglone rogi. W zasadzie to Steve ją stworzył, który umarł aby nas ocalić ;). Dalej to wszyscy, którzy na niej żyją będą musieli płacić. Jak o tym myślę to przypomina mi się dowcip o Apple:
Mam firmę, która produkuje dildo i wibratory i kulki ect. W zeszłym tygodniu dostaliśmy list od prawników Apple. Okazało się, że zdążyli wcześniej opatentować drogie zabawki dla pedałów.
Dla mnie to końcowy głos w sporze ma klient. Prawda jest taka, że to my decydujemy jaki produkt finalnie zostanie na rynku, bo ani Apple ani Samsung bez nas nie przeżyje!
Polecam także fimy angielskojęzyczne o Apple i Samsung – ich początkach i drodze do wielkości:
Jak Wielkiej jest Apple?
Jak wielki jest Samsung?