Samochody muszą jeździć a samoloty muszą latać!

10 października, 2014
10 października, 2014 Artur Wagnerowski

Samochody muszą jeździć a samoloty muszą latać!

Nie cierpię reklam Peugeota!

Ale o tym za chwilę…

Zacznę od historii, którą często przypominają mi moi klienci. Zaraz po maturze znalazłem pracę w takiej firmie w Bielawie (wtajemniczeni będą wiedzieć o którą chodzi) – najpierw rozbiłem im stronę później coraz więcej. Byłem młody i zaangażowany – po kilku latach robiłem materiały marketingowe jak to się super nazywa –  katalogi i reklamy drukowane. Nie było takich możliwości technicznych jak teraz, ale jak na tamte czasy „wiochy” nie odstawiałem przygotowywałem przejrzyste i jednoznaczne propozycje projektów – wtedy wydawały się innym nudne – teraz mówimy, że web 2.0 albo minimalizm i jest super…

Po całonocnym projektowaniu wstaję rano zadowolony z siebie – pokazuję projekt kolegom – podoba się – są zdziwieni  że jest sporo niewykorzystanej przestrzeni itd. ale bardzo się podoba. Idę pewnie na spotkanie z szefem. Z dumą demonstruję i czekam na reakcję… klepanie po ramieniu, krzyki w euforii, może jakaś premia – no niezupełnie…

Artur no ładnie, ale tutaj trzeba dodać jeszcze ten tekst i ten – no bo miejsce jest, no i jeszcze jedno wpier#&$ tu jakiś samochód, albo samolot – będzie „zajebioza”. Układam w głowie – no nie znów muszę „disco polo zrobić” – zamykając drzwi usłyszałem „aaa pamiętaj samochody muszą jeździć a samoloty muszą latać”

Od tamtej pory jak ktoś mnie namawia do robienia lajałtu w rytmie disko to myślę o tej sytuacji sprzed kilkunastu lat.

Agencja która przygotowywała reklamę nowego 208 GTI – miała podobną historię – przygotowali pewnie dojrzałą reklamę co to doceniliby ludzie z ajfonami rozbijający się beemkami, ale po prezentacji na którą przyjechali sami szefowie koncernu.

Jeden z nich na lekkim kacu wstał uderzył pięścią w stół i powiedział – „Panowie ku$#% – tutaj się nic nie dzieje – wieje nudą to nie Volvo – tutaj samochody muszą jeździć a samoloty latać! Najepiej dajcie jeszcze piękną dziewczynę i jakiegoś maczo – o coś jak Bond – tak! I wszystko jasne.

Swoją drogą po ponownym obejrzeniu już wiedziałem dlaczego na Peżota mówią potocznie pług. Tak w ogóle to reklama jest świetna. Sam pomysł połączenia jej z reklamą sprzed kilkunastu lat jest super. Z grafiki też się ktoś postarał. Plus, ale nie kupuję.

, ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Contact

WIDER PERSPECTIVE

Zobacz swoją Markę w szerszej perspektywie.
Zbuduj nowy wizerunek i zyskaj zaufanie klientów.

kontakt

+48 791283173

Contact